Nie wiem czy dobrze robię, ale wiem jedno: Wszystko zdarzyło się tak niespodziewanie...
Smutek i rozgarnięcie.
Następnie złość przenoszona na wszystkich po kolei.
Nie wiedziałam co tracę siedząc sama...
Nie byłam świadoma jak piękne minuty mojego szczęścia przepływają tak szybko...
Na początek jedna głupia rozmowa, która była jakimś pretekstem. Później taniec. Taniec, który wprowadził mnie w zupełnie nowe towarzystwo. Następnie długi spacer w blasku księżyca, na którym tak naprawdę zrozumiałam czym jest szczęście. Zrozumiałam także, że jednak jestem coś warta. Że nie jestem, jedną pustą laską zajmującą się nakładaniem na siebie parenaście kilo tapety. Już teraz wiem, jak to jest poczuć się szczęśliwą, i coś wartą. Nie wiem co było w twoich myślach, ale ja starałam sobie nie wyobrażać za wiele. Starałam się być sobą, chodź nie wychodziło mi to. Poczucie wartości- nieziemskie uczucie. Nie sądziłam że na świecie istnieją jeszcze tacy, którzy przepuszczają kobiety w drzwiach, pomagają w każdej drobnostce i mówią czule jakbym była najważniejsza. Nareszcie odreagowałam. Już nie będę wracać do niczego, co doprowadzało mnie do łez, oczywiście jeśli nie były to łzy szczęścia. Pewnie nic z tego nie rozumiecie, ale jestem totalnie rozgarnięta. Działo się wokół mnie tyle, że sama nie wiedziałam co. Próbowałam zwracać uwagę na wszystko co działo się w moim otoczeniu, ale niestety nie było to realne. No cóż, jedyne czego nie żałuję to, to co poczułam trzymiąc Cię za rękę...<3
cudooowne niebo :D
OdpowiedzUsuńPoczucie prawdziwego szczęścia jest warte wszystkiego.
OdpowiedzUsuńjeeejciu jakie niebo <3 kocham takie widoki (;
OdpowiedzUsuńgenialnie piszesz,masz głębokie przesłanie
Jakie wszystko to pięknie opisałaś. Szczerze mówiąc ja jestem szczęśliwa i czuje się doceniona, ale nie przez chłopaka który powiedział mi, że jestem dla niego najpiękniejsza, ale przez osoby z którymi się przyjaźnie. To dzięki nim zrozumiałam ze jestem coś warta !
OdpowiedzUsuńCo do twojego pytania na moim blogu. To masz racje blog to w pewnym rodzaju mój pamiętnik. Wszystkie posty są jakoś związane z moimi przeżyciami.
wiesz, zazdroszczę Ci tego uczucia. wiele bym za to oddała. -.-
OdpowiedzUsuńTakie uczucia sa nie do opisania ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam//
Pięknie piszesz ;)
OdpowiedzUsuńFajny blog ^^
ładne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńale śliczne to niebo ♥
OdpowiedzUsuńCiekawy post ;D
a u mnie nowy post ;D zapraszam i pozdrawiam http://paradise-women.blogspot.com
Ładne niebo :)
OdpowiedzUsuńPost bardzo ciekawy :) ^_^
katttusia.blogspot.com
To dobrze, że byłaś wtedy szczęśliwa :) Trzeba żyć każdą chwilą ;) I dobrze wykorzystywać życie :**
OdpowiedzUsuńpiękne niebo :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
OdpowiedzUsuńPrzejmująco piszesz :)
ładne niebo ;)
OdpowiedzUsuńśliczne niebo ;)
OdpowiedzUsuń:) Ach niebo cudne i ten róż ;)
OdpowiedzUsuńU mnie czesto z okna widze takie zjawisko
Miło przeczytać coś optymistycznego :)
OdpowiedzUsuńAle pięknie uwieczniłaś zachód słońća! ^^
OdpowiedzUsuńJa nad morze mam jakieś 250 km i bardzo mnie to cieszy, nie wyobrażam sobie wakacji bez wyjazdu nad morze. ;) :)
OdpowiedzUsuńistnieją, jednym z takich pozostałości jest mój chłopak, zawsze przepuszcza mnie w drzwiach *___*
OdpowiedzUsuńCudowne zdjęcia (:
OdpowiedzUsuńMiło się czyta!
Pozdrawiam!
ładne to niebo . *___*
OdpowiedzUsuńCiekawy post;) i piekne niebo♥
OdpowiedzUsuńładne zdjęcia ; )
OdpowiedzUsuńSzkoda,że tak mało na świecie takich istnieje...
OdpowiedzUsuńFajna bluzka i śliczne zdjęcie nieba *-* Poza tym ogólnie świetnie piszesz.
Jejjj! Jakie śliczne zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńTo niebo jest niebywałe ! ♥
Ślicznie piszesz !
Zapraszam :D